Słucham sobie Ashlee Simpson, ojezu. xd xd xd
Lubię moje kostki Fendera. ;d Muszę sobie kupić jeszcze żółtą i czerwoną, bo mi żółta zginęła, a czerwonej pan Z. nie miał w sklepie jak sobie kupowałam. I jeszcze są takie kolorowe, to też sobie kupię!
o.O
*hahaha*
Chyba gadanie o kostkach do gitary, które służą mi jedynie do zastanawiania się, która jest ładniejsza, bo nimi nie gram, gdyż nie umiem, jest rozsądniejsze niż pieprzenie o wakacjach.
Tsa.
Ankens.