photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 MARCA 2019

19.03.2019

Od kiedy w mojej głowie zaświtał pomysł przelania myśli w tej formie moim ciałem wstrząsają nieustannie dreszcze. Czuję duszące mnie w gardle łzy, niewypowiedziane słowa, gniew i lęki. Tak bardzo boję się każdego dnia. Boję się, że będę nikim. Te piękne obrazy, które potrafię chłonąć godzinami nigdy w moim życiu się nie ziszczą. Panie o delikatnych dłoniach z filiżanką kawy, wśród książek lub farb, tak naturalne i beztroskie. Włosy niedbale ułożone w uroczy kok lub spływające po łopatkach. Ciała gibkie i silne. Tak naprawdę niczego mi nie brakuje. Blokuje mnie tylko lęk. Lęk przed odrzuceniem, samotnością, załamaniem. Lęk przed lękiem. Tak bardzo dusi mnie teraz w klatce. Wkrótce wyjeżdżam do Szwecji. Czy będę wlokła za sobą te lęki niczym Kopciuszek, który w mojej bajce umiera o północy, zamieniając się w zombie, ciągnąc swoje trzewia do karocy na Placu Zamkowym wyłożonym żwirem?

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika underthemoon.