Ustawiam 6 tabletek w równiutkim rządku. Żadna nie wykracza poza szereg. Przez chwilę im się przyglądam po czym kładę każda na koniec języka i popijam wodą. Powinnam była je nazwać... sprawić, żeby stały się wyjątkowe...
Mija chyba rok od mojej baardzo, bardzo kiepskiej próby samobójczej( ohh, to się chyba nawet nie kwalifikuje do tej "kategorii") i nie zorientowałam się, kiedy zanikł mi odruch wymiotny na widok tabletek. Czy nie pięknie byłoby teraz umrzeć? Tak poprostu. Zapomnieć o swoich wszystkich planach na przyszłość.
http://www.youtube.com/watch?v=be8bf7FFbFM
BZDURY.
Inni zdjęcia: Fuksja purpleblaackW lesie ... wswieciezdjecKonwalie patrusia1991gd... maxima24... maxima24Komplet koniczynki cyrkonie otien... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24