No to mamy piątek, ostatnia matura w tym tygoniu z WOS-u.
Nie będę jej oceniał, gdyż wcześniejszych też nie oceniłem :P
Pogoda jak widać nie sprzyja mojej osobowości, nie nawidzę takiej aury.
Idę niedługo zakupić koszulę do garniaka, gdyż w niedziele wybieram się na komunię tam gdzie powietrze zawsze świeże, a mianowicie do Ciechocinka :P
Jutro mamy zamiar iśc z Martynką na kręgle z Magdą i Kubą, ale trza to jeszcze ustalić. Tylko żeby pogoda dopisała, a jak nie dopisze to i tak pojdziemy :P
No to chyba tyle na dziś :P
<3
"Gdy cię mają wieszać, poproś o szklankę wody. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, zanim przyniosą."
-Andrzej Sapkowski