niedotykalna. nieprzewidywalna.
rzygam nawet jak tego nie chcę, wychudłam i zbladłam, czyli wróciłam.
wróciłam po tym jak spaslam się jak prosie. wróciłam po kilkumiesięcznej amnezji, i teraz dopiero pamiętam że jestem zerem. gównem.
wybaczcie Motylki, że zapomniałam kim jestem.
wracasz do mnie, niechciana, znienawidzona. witam Cię z otwartymi ramionami, pytając dlaczego dopiero teraz.
przed nami dużo pracy.