i znowu. zobaczyłam siebie w lustrze. nie mogłam władować swojego tłustego cielska w te piękne ciuchy we wszystkich sklepach.
znowu widzę, jak wyglądam. myślałam, że już mi na tym nie zależy.
zależy. bardzo.
przepraszam te dwie osoby, które mimo wszystko uporczywie mówią, że jestem piękna. jednego kocham nad życie, drugi jest dla mnie jak brat. i tak nigdy tego nie przeczytają.
Kruszynki, Annabel wróciła do gry. nie, gra to złe słowo.
wracam do walki o perfekcje.
bilans:
śniadanie - twarożek ze szczypiorkiem - 80kcal
obiad - brak
kolacja - jabłko - 10 kcal.
ćwiczenia - 30min rozciągania
50 brzuszkow
30 pompek.
ocet jablkowy.
wróciłam.