W zaległym spotkaniu ligowym UKS Widok Lublin podjął na własnym boisku ekipę Avii Świdnik.
Gospodarze przed tym spotkaniem mieli tyle samo punktów i identyczny bilans goli co Motor Lublin (!). Walka o mistrzostwo zapowiada się więc ciekawie.
W I połowie Widok przeważał jednak błędy w obronie mogły zakończyć się golem. Po jednaj z akcji piłka nawet leciała do pustej bramki lecz Dawid Kęska zdołał ją wybić. Po narastających atakach gośći Widok wreszcie docisnał Avię - mocny wrzut z autu Dawida Kęski który przy okazji przerzucił obrońcę, doszedł do Jakuba Barana a ten świetnym strzałem z woleja zmieścił piłkę w lewym rogu bramki.
W II połowie Avia jakby straciła werwę. Stracona bramka na pewno im nie pomogła, a obrona Widoku grała pewniej niz w pierwszej odsłonie. Na niecałe 20 minut przed końcem Kacper Alfler poprowadził piłkę przez środek i huknął z przed pola karnego w lewy róg bramki i golkiper Avii musiał drugi juz raz skapitulować. Później szansę sam na sam miał Bartłomiej Nowak (:/) lecz jej nie wykorzystał.
Mecz zakończył się rezultatem 2:0. Mogliśmy wygrać wyżej ale nie potrafiliśmy wykorzystać sytuacji. Dobrze zagrał Pejo który w środku dziś grał pewnie. Kuba też wypracowywał okazję dla innych i to mi sie podobało :P. W obronie bez zarzutów (już wam nie bd wypominał) ;].
Następny mecz 17.05.08r. z Wieniawą Lublin znów na Wojciechowskiej.