z Kingersem;P;* błeee...moje grube nogi ;O

W moje życie wdarła się piprzona monotonność...wstaję, południe, dwór....znów wracam przed 24-tą...

Co raz bardziej umacniam się w tym, że każdy bluzg i "pocisk" kieowany w moją stronę od "Was" daje mi pieprzoną siłę...co równa się ku jednemu...mam strasznie wyjebane..przecież ja mam dopiero 16 lat...czym mam się sugerować? mówisz o mnie źle, a ja wiem, że "za tydzień" znów wyjdzie słońce i znów będziesz mnie kochać...nie rezygnujcie ze swoich marzeń, tak nie można... pożera mnie smętność mojego życia... Nie...nie dziś...dziś chcę mi się z tego wszystkiego śmiać!

Ostatnio poznałam, a raczej wzmocniły się moje relacje z kilkoma osobami, jesteście świetni...moje zdanie zmieniło się całkowcie..

Dzięki;)

Eńdżeeel xD jeszcze nie pojechałaś ale wracaj już;D czekam szlaufo jedna;D

Remember....wracasz i wiesz w co gramy;D a no i trzeba by było zrobić coś z tym, o czym Ci mówiłam^^

Od sierpnia zaczynam wakacje ;D pęłną parą;D to dopiero rozgrzewka;D