cały dzień w domu i to z własnej woli, coś niemożliwego :D
mogłam już mieć zrobione wszystko, co potrzebuję na jutro,
ale komputer, internet, tv= najwięksi pożeracze czasu, którym uległam, niestety :D
tak więc, wszystko teraz leży w rękach Marty :D
jeśli znajdzie kserówki, z których muszę skorzystać, żeby móc napisać dwa wypracowania do oddania na jutrzejszy polski, to będzie baaaaardzo dobrze :D jeśli nie, to mam lipę i to x2, bo nie dość, że sama siebie będę musiała zabić, to jeszcze pomoże mi w tym Agata :* :D niedobrze, niedobrze :D
hmm.. poza tym przydałoby mi się poprawić wok i chemię, podciągnąć fizykę i matmę... no i zacząć ćwiczyć na wfach...
do piątku tego tygodnia mają być wystawione oceny proponowane... to jest niemożliwe, jak ten czas szybko leci ;o
zaniedługo trzeba będzie zrobić świąteczne zakupy, zbierać hajs na sylwestra... hah, fest ;d
do tego postanawiam sobie, iż nie będę przeklinać :D lub przynajmniej spróbuję się bardzo z tym ograniczyć, haha :D
może pójdzie mi lepiej, niż z moim drugim nałogiem :D hah :D
jednak biorę się za wypracowania bez kserówek, coś tam powymyślam, miejmy nadzieję, że będzie dobrze :D
przez cały dzień towarzyszy mi pewna piosenka, z którą mam niemożliwe wspomnienia :D
chociaż nie wiem, czy powinnam jej tak wciąż słuchać, bo wywołuje ona u mnie z pewnymi myślami tęsknotę, smutek, żal nad sobą, przeogromne pragnienie cofnięcia czasu, ale jednocześnie wywołuje uśmiech, szczery uśmiech, który, niech będzie, że eliminuje cały ten negatyw, haha :D kuuurde :D
a i jeszcze chciałam wspomnieć o dziewczynach, które mnie rozwalają, nie! ROZ PIER DA LA JĄ [tu akurat muszę użyć tego brzydkiego słowa :P, bo zwykłe rozwalają to za mało, żeby opisać moje uczucie :D ] po prostu ROZPIERDALAJĄ swoim podnieceniem na pewną osobę :D OPANUJCIE SIĘ! :P to czego chcecie wcale nie jest takie kolorowe, piękne i milusie na jakie wygląda :P i ja BARDZO DOBRZE o tym wiem :D
dobranoc :D ;**
kocham Agatę Sz.-Sz.
haha :D zaro lepiej, nie? :D ;********************