Lubię to zdjęcie, milo mi sie kojarzy
Pogoda działa na mnie dobijająca
Pije juz chyba z 10 kawe i nie mam dosc
Mialam isc z kłakiem na borówki ale
Zmarł Asi tata
jutro pogrzeb, a dzisiaj tam jade. . .
CHce isc na borówki z Kasia.
Kasiu chyba dopiero w środe pojdziemy z rana. . .
Nastologicznie dzisiaj
Zawsze płacze na pogrzebach nie wazne czy dobrze znalam dana osobe czy nie ZAWSZE kurwa płacze
Mania, Zosia wezcie mnie do siebie na balkon chce z wami pic kawe!
Śpieszmy sie kochac ludzi tak szybko odchodza. . . (?)
jeszcze raz to napisze
chce na borówki z kasia
Rano budzę się z kacem życia
pragnę odejść
znam kilku potencjalnych samobójców
to nic Panie Boże-
mawiam
przecież bywa i tak
że nas ratują
kiedy śnimy o miłości
która nie może się spełnić
i wtedy powoli chlejemy wódę ćpamy wieszamy się
tak zwyczajnie na rurach w łązience
z później nas odcinają jak pępowinę
i już modlić się do Boga którego zabrakło
jak życia jak wódy czy narkotyku
nie chcę pani Alicjo być psychopatyczna
ale nie mam już wyboru
schizo to też życie
a jutro od nowa się uchleje codziennością
i obudzę się z kacem życia
amen
7 lipca 2002 roku
" Alkohol, Prochy i Ja " - Barbara Rosiek