Przyszedł nowy dzień, zupełnie taki sam jak stary. Czy przyniesie cos dobrego? Czy sprawi, ze znow staniesz w moich drzwiach? Watpię. Nadszedł nowy dzień, jak zawsze dziś moze nic sie nie zmieni, ale kolejne dni mozliwe, ze tak.
Idę spać, czujac Twoje objecia. Zasnę. A wiesz w pracy jakos chyba sie ułozy, poszlismy na rozmowe, z naszej inicjatywy, przynajmniej sie nie boimy i nie mamy sobie nic do zarzucenia. Wojne wytoczył kot, my sie dostosowalismy. Ale z nerw i tak nadal nie moge jesc i zbiera mi sie na wymioty. Przepraszam, ze tak sie rozgadałem, przeciez to Ciebie napewno nie obchodzi.
Idę spac.
Nie pozwalaj mi
W pół oddechu wyjść
Wykrzyknikiem strasz
Cofnij mnie spod drzwi
Bo wybiegnę w noc
Bo sie porwać dam
Byle komu do
Byle gdzie na złość
Klepię życie jak różaniec
Jak paciorki bliźniacze dni
Smaku! Jak w opłatku mi brak
Z butelki sączyć chcę abstrakcję
Zrobić skok w namiętność - na łęb
Dreszczy deszczu mi brak
Nie pozwalaj mi...
Tonie słońce w horyzoncie
Mnie zalewa proza, ech!
Rymów! Jak w wierszu mi brak
Gdzie motyle kolorowe
Fale, pod sercem sztorm
Pustka! Byle ćmy nawet brak...
Nie pozwalaj mi...
A.Osiecka "PÓŁ ODDECHU" wyk M.Rodowicz
"Tyle twoich słów
w głowie ciągle mam
tyle pięknych słów
że uwierzyłam, że już zawsze będzie tak
Tyle twoich słów
w głowie ciągle mam
tyle pięknych słów
że uwierzyłam, że już zawsze będzie tak
Tyle twoich słów
w głowie ciągle mam
tyle pięknych słów
że uwierzyłam, że już zawsze będzie tak
tyle pięknych słów
w głowie ciągle mam
tyle twoich słów"