od wczoraj chillout. domówka u mnie nie mogła się źle skończyć..
jutro do szkoły ale mi się nie chce.
ostatnio meta w chuj, przypał za przypałem, ale w sumie nie jest źle.
żadnych ograniczeń :D
od jutra detox na tydzień.
W CZWARTEK SZPITAL. PIERDOLE. BOJĘ SIĘ.