jedno Twoje słowo , które tak bardzo boli .
no więc ogarnęłam się , zjadłam obiad i do Marceckiej ;)
po drodze kogoś z kimś widziałam ;d
później sb u Marceckiej zdjęcia robiłyśmy , to przez okno znowu ich widziałyśmy ejj .
mamy dowody ;]
no i później sb wyszłyśmy na dwór i poszłyśmy do parku .
yszz .. miałam już zacząć krzyczeć i wg .
ale jednak się opanowałam ;]
mimo wszystko nie było tak jak zawsze .
zlać ;]
i Marcecka sb przez pół godziny ode mnie gadała z Martyną ;d
no i poszłyśmy do domu jak już skończyła gadać bo pizgało w ujjj .
no i wg to może napiszę jeszcze później ;)
Adrian .