POPRZEDNIA CZĘŚĆ KLIK
Lustra
Część 7
-Może myślał jak ty i starał się bzyknąć wszystko co nie ucieka na drzewa? Zajęła miejsce naprzeciwko, nie zamierzając się poddać. Skrzyżowała ramiona i spojrzała na niego wyzywająco.
-To ty wczoraj usiłowałaś się zmienić w małpę.
-To był tylko głupi pomysł. Każdemu się one zdarzają.
-Mnie nie stwierdził krótko. Co go podkusiło, by zaoferować tej babie nocleg u siebie? Przez cały czas go irytowała, a teraz jeszcze doszło to! Kłótnia wcale nie pomogła. Wciąż czuł wspaniałą erekcję i podniecenie, które rosło z sekundy na sekundę. A najzabawniejsze, że właśnie te wszystkie, kobiece krągłości tak go nakręcały. To było podłe i kłamliwe z jego strony zarzucać jej otyłość, ale nie umiał się powstrzymać. Zazwyczaj gustował w wysokich znacznie smuklejszych dziewczynach, subtelnych i delikatnych. Ta tutaj była inna niska, o gładkich ciemnych włosach, niedbale splątanych na czubku głowy i ogromnych świetlistych oczach. Ich kolor był trudny do zdefiniowania, nawet teraz, gdy siedzieli tak blisko siebie. Były odrobinę szare, trochę zielone, a może i brązowe? Miała wyraziste, harmonijne rysy i pełne, stanowcze usta. Takie, które z ochotą by pocałował&
-Mam twoje klucze mruknął, zmieniając temat.
-Już?
-Kolega mi podwiózł jak wracał ze służby.
-To dobrze. Mogę się ubrać i wracać do domu. Wstała i skierowała się do sypialni. Nie uszła nawet kilku kroków, gdy poczuła silny ucisk na ramieniu.
-Co mi za nie dasz? Miał minę kota oblizującego się na widok śmietanki. Z jaką ochotą starłaby ten bezczelny uśmiech z jego twarzy&
-Nie denerwuj mnie ostrzegła, usiłując wywinąć się z uścisku. Bo przekuję szpilką te twoje napompowane sterydami ego i będziesz musiał odbyć terapię w gronie podobnych tobie, napakowanych absów.
-Nie biorę sterydów syknął przez zaciśnięte zęby. Poza tym nie wyobrażaj sobie! Nie gustuję w takich przykurczach jak ty!
-Właśnie widać. Wymownie spojrzała w dół.
-Norma. Poranny wzwód i tyle.
-Może ja się nie znam, ale te zjawisko zachodzi zaraz po przebudzeniu? A ty już nie śpisz od ponad godziny. I puść mnie w końcu, chcę iść się ubrać.
-Jesteś dziewicą? spytał z nagłym błyskiem zainteresowania w oku. Poczerwieniała, przygryzając wargi i odwracając wzrok.
-Nie twój zasrany interes powiedziała nieoczekiwanie ostrym tonem.
-Więc jesteś! stwierdził z satysfakcją. Szczerze to mało go to obchodziło, ale stanowiło niezły powód do sprzeczki. Mogę się poświęcić, byś miała co opowiadać znajomym.
-Ty mnie najwyraźniej prowokujesz? Zachowała zimną krew, choć rumieniec nie zniknął z jej policzków. Ale pamiętaj, żeby zasłużyć na księżniczkę, trzeba być też księciem. A to nie z tym krótkim mieczykiem wskazała na wybrzuszone spodnie.
Miał dosyć banalnej dyskusji. Pragnął czegoś innego. Gwałtownym ruchem chwycił ją i przyciągnął ku sobie z zamiarem pocałowania tych wyrazistych, kuszących czerwienią warg. Dziewczyna była jednak szybsza i ze złością przywaliła mu w oklejony plastrami nos.
Natychmiast ją puścił i jęknął z bólu.
-Wariatka! Obiema rękoma usiłował powstrzymać kolejny krwotok.
-Może tym razem udało mi się go złamać dodała z satysfakcją. Będziesz się mógł chwalić przed dziewczynami, ranami odniesionymi w walce z groźnym bandytą.
-Wredna suka! Ubieraj się i wynoś! Inaczej sam cię wywalę&
Nie zniżyła się do odpowiedzi. Kiedy wyszła już gotowa, Tomek siedział na kanapie, przykładając sobie woreczek z lodem do obolałej twarzy.
Cdn.
Babeczka
23 SIERPNIA 2016
23 SIERPNIA 2016
20 SIERPNIA 2016
20 SIERPNIA 2016
18 SIERPNIA 2016
18 SIERPNIA 2016
17 SIERPNIA 2016
17 SIERPNIA 2016
Wszystkie wpisymagicznyswiatopowiadan
16 LUTEGO 2020
50twarzygreyax3
28 LISTOPADA 2019
wisienkaa25
16 MARCA 2019
5maj
22 WRZEŚNIA 2018
cytaatowaa
5 WRZEŚNIA 2018
fitnessmylife
3 CZERWCA 2018
pomaranczowapomarancz
7 MAJA 2018
czajld
25 GRUDNIA 2017
Wszyscy obserwowani