Jakieś takie.. Dziwne. Bo chyba brak innych.
W takie dni jak dzisiejszy, aż sie wszystkiego odechciewa.. Przeklęty 27 grudnia. Mój piątek 13-tego. Chcoaiż zapowiadało sie miło.. I z początku było. Ale potem... Eeee..Ja sie tak nie bawie. Ale dobrze jest. Dzień juz sie kończy. Na szczęście.. Bo juz sie zastanawiam, co mi sie może jeszcze przydarzyć. Moze sie połamie, spadne ze schodów, czy cos takiego? ;) | Za rok prześpie ten dzień. Na pewno! | No i kurde musze sie w końcu zebrać, bo do końca roku niedużo czasu zostało.. Heh. No to może zaczne od jutra. Tak, wiem. Zawsze tak mówie, i nic z tego nie wychodzi.. No ale cóż. Może w końcu sie uda. ;) | Ha ha. Zakupiłam sobie nową myszke! Za 12,90. I bede nią teraz szpanować! ;D | Ja chce do kina! :) | + Uwieeeeeeelbiam Misia! <3
Z Bogiem! ;)