Drugi dzień na photoblogu, a ja czuję się coraz lepiej:D I mam coraz więcej pomysłów na siebie. Muszę w końcu ruszyć z modowym blogiem, ogarnę Olgę i może jeszcze Emmę, staniemy się sławne, bogate i pożadane hahha:D Pan K./R. wstawił na fejsie nowe zdjęcie w tle. Jest psychodeliczne, i teraz wiem, że on jest tak jakby trochę jębnięty. I kto tu jest dziwny...;p
Maciek, kuzynie, pamiętaj--> NIE ANGAŻUJ SIĘ!:D Związki są zdecydowanie bezsensowne, uwierzcie mi.
Czekam na kolejny koncert L., planuję niezłą rozpierduchę, nie puszczę mu tego płazem, będzie jeszcze błagał...;D
Dzisiaj jest 4 dzień bez używek (oczywiście kawa się nie liczy, przecież umarłabym bez niej;p). Czuję się świetnie, świeżo, jestem wreszcie wolna:D Planuję pójść w niedzielę do Kościoła, w sumie nie wiem czemu, chciałam zupełnie zerwać z wiarą, ale może jednak powrócę. Ateizm jest strasznie przygnębiający.
Dobra, wypiję kawę i zabiorę się za porządki w domu, bo nie cierpię bałaganu:D
Coś czuję, że wieczorem najdą mnie niezłe rozmyślania, więc pewnie znowu coś napiszę;)
Użytkownik twiggy95
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.