Maam zaciesz z 1000 powodów dziennie.
Dostaje drgawek ze śmiechu.
Lecą mi łzy.
Tysiące ludzi jest smutnych.
Potrafie cieszyć się ze wszystkiego.
Ś r o d a .
Pomijając fakt że M. dała mi pobrac swoj odcisk palca długopisem zielonym na matematyce postanowiłam się jej odwdzieczyć dając jej dotkąć mojej rany w kąciku oka jest taka fajna. Potem pomalowała mi kod kreskowy na policzku moja tjapeta spłyneła w radości obyło się bez excesów z długopisem w nosie.
Już 2 dzień jem obiady w szkole i chcę wam oznajmić ish jesthem shalenie dumna z siebie. Wczoraj zjadłam BURAKI ! A dzisiaj zupe zapomniałam jak sie nazywała ale pamiętam że przez jakieś 20 min wyjmowałam zielone coś z zupy na bok.
Dosłownie buraczana faza.. Nie wiem dlaczego ciągnie mnie do tych buraków.. Za każdym razem z Kikints idziemy po buraki.
Dzisiaj brakowało mi tego bardzo więc postanowiłam na korytarzu szkolnym porozmawiać telepatcznie z P. z ryneczku . Stać i mówić:
Witam buraków na zupe poprosze. Nie zwracając uwagi że każdy dziwnie sie na mnie gapi dosłownie wcieliłam sie w byka&kaczkę to było zajebistee.;d
T E C H N I K A- Fakt shizy masakra . Przypomniał mi się filmik z yt o tibi. A CO TO TO ZIELONE? A CZERWONE? TO KREW??
Wiec zgłaszam się i pytam się Paani. "A CO TO TO SZARE" pokazuje na dvd i ziejka.;d