Nasze dni...
Spędzone razem na robieniu zdjęć, wegetacjii i... jedzieniu ! No i Narnia było i Piotr.
Jutro jadę. Nad morze. Czyli trzeba wcześnie wstać <o nie!>
Wczoraj usłyszałam najgłupsze pytanie! I chyba od najbardziej żałosnej osoby jaką znam!
Ale dobra. Nie ważne. Jego problem. Mój- nie. Już nie.
Jadę jeść lody, grać w siatkę :) iii PODRYWAĆ!
Bd zajedwabiście! ;***
Dobra coś o zdjęciu?
Mój pokaz lata. Konkretnie Gosi. Na wałach.
Czy umiem robiś zdjęcia? Nie, to tylko przypadek.
" Marciowe lato" By G.J