Życzę Ci, w te szczególne święta, abyś doświadczył ciepła rodzinnego. Ciepła, które wiąże się nierozłącznie z rodzinnym szczęściem, szacunkiem, wiarą w najbliższych, przyjaźnią i nieustającą miłością. Każdy z nas, z krzyżem na ramionach, zmierza swą drogą krzyżową. Często mamy już dość wszystkiego, chcemy się poddać, upadamy i nie mamy motywacji by znowu powstać. Życzę Ci, aby w Twej drodze krzyżowej, uczestniczyli prawdziwi przyjaciele. Każdy z nich z pewnością, obdarzy Cię miłością, dla której będziesz chciał żyć. Dzięki nim podniesiesz się z każdego upadku. Życzę Ci, abyś był dobrym człowiekiem, bo ”Dobry człowiek jest jak rzeka: przychodzą do niego spragnieni ludzie”. Co może dać nam więcej radości niż pomoc innym? Tam gdzie trwa wiara, nadzieja i miłość, znajdziesz zmartwychwstanie z cierpienia i smutku. „Cierpliwy do czasu, dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie”. Obdarowywuj innych uśmiechem, który sprawi, że Twoje życie stanie się bardziej radosne, bardziej wartościowe. Będziesz żył nie tylko dla siebie, lecz również dla innych. Pragnę, aby każdy następny dzień, rodził w Tobie entuzjazm i wiarę w ludzi. „Dobroć serca jest tym, czym ciepło słońca: ono daje życie.” Tak więc niech męka i śmierć Chrystusa na krzyżu, Jego zmartwychwstanie, zwycięstwo dobra i wielkiej miłości, napełni Cię pozytywną energią, która obudzi w Tobie prawdziwie życzliwego człowieka Wesołego Alleluja :-*:))