Właśnie tak się uczę na geografię.. A zaraz tam wracam bo napis jest zajebiście prosty </3
Ej, ale flaga jest spoko :D Muszę pogonić mamę, żeby przemalować pokój, bo rzygam kolorem tych ścian i tym układem wszystkich mebli. Co chwila przestawiam komodę albo regał, ale to już mi nie wystarcza -.- mam tyle pomysłów na tyyle rzeczy, które można w nim zrobić, ale jeśli będzie tak jak zwykle z większością moich planów to chyba zdążę się wyprowadzić.... Polatałam sobie wczoraj po lumpach, lalala. Szału nie ma. Myślałam, że jak się zerwę na 8 to będę biegać od wieszaka do wieszaka z pięcioma koszykami zajebistych ciuchów. JASNE. Ale 3 bluzki to jeszcze nie jest tak źle, no i ten piękny pierścionek, który zajebał mi ten debil i bezczelnie machał mi nim przez okno pociągu. Odzyskam go -.-
no to wracam do moich brzydkich drzwi.