Wczorajsze zawody na shimmi fchui, haha. Minęłyśmy się z Mauą i pogadane.
Położyłam się spać po 3, a wstałam jakoś przed 9..
Miałam iść do kościoła, ale nie poszłam. Tyle, że chcę iść.
Popijam kawcię, przesłuchuje właśnie Logikę gry, zaraz jeszcze ogarnę Jedność.
I jak tak dalej pójdzie to za moment powalczę z ciągami geometrycznymi.
<3
dobry bit i tekst.