photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 MAJA 2012

Stach! Pieniądze ci posyłam jakeś chciał!
Na dziewuchy nie wydawaj, przyjdą same,
Ale sobie nic nie żałuj, będziesz miał!
Już się o to postarają tata z mamą!

Ty na świnie nie wyrzekaj - swoje wiem.
Tam uważaj, bo studenci są złodzieje!
Ucz się. Matka ci posyła miód i dżem.
Przyjedź wczesną wiosną do dom, to zasiejem!

Ucz się dobrze, często pisz, całujem cię!
Tego rektora co żeś pisał, to nie znamy,
Ale żeby człowiek nie obraził się
To przez ciebie gęś na gwiazdkę posyłamy!

Nie pisałeś jakie tam kościoły są,
Módl się co dzień, nie ma to jak Słowo Boże!
Kiedy Bóg odbierze ci opiekę swą
To ci wtedy żaden rektor nie pomoże!

Stach! Ty nie pchaj się, gdzie nie szukają cię,
Wyżej tyłka nie podskoczysz, to pamiętaj,
Swoje rób i więcej nie pouczaj mnie,
Matka w domu chce zobaczyć cię na święta!

Noś wysoko głowę, swego ci nie wstyd,
Z kim nie trzeba - nie zadzieraj, bo i po co?
Dbaj o siebie, wstawaj co dzień póki świt,
Ulicami się nie szwendaj późną nocą.

Nie bierz nic, co tam za darmo dają ci -
Ze szczerego serca nikt ci nic dziś nie da,
W przyszłość kraju nie wierz, ktoś se z ciebie drwi,
Ojcu wierz, a ojciec mówi - będzie bieda!

Mówią, że tam żyjesz jak kościelna mysz,
Licz pieniądze, to wystarczy ci na dłużej,
W Rany Boskie wierz i szanuj Święty Krzyż.
Wtedy w życiu będziesz miał na co zasłużysz!

Stach! Za dużo mordę drzesz, za mało wiesz!
Rób co trzeba, rób co chcesz, ale na swoim!
My tu wiemy czego potrzebuje wieś,
Matka mówi mi, że się o ciebie boi!

Tutaj mamy takich też - Bóg odpuść im,
W końcu każdy własną ma Krzyżową Drogę -
Słuchaj - zanim mów - i zanim powiesz - czyń -
Jakby co, to wiesz, że zawsze Ci pomogę!

Nam spalili tu stodołę, bróg i chlew,
Ale to nie powód, żeby ostrzyć kosy,
Źle ci radzi radość, źle ci radzi gniew
I nie dojdziesz ty na Wołyń, student bosy!

Kiedy będziesz mógł, to przyjedź, tu twój dom,
Co drukujesz - przyślij, przeczytamy i my -
W Boga wierz i nie daj wiary głupim snom,
Matka miód przesyła, podziel się ze swymi!

Stach! My z matką wyjeżdżamy jutro stąd,
Po tym wszystkim już nam tutaj żyć nie dadzą,
Sąsiad mówi, że głupota i że błąd,
Ale sąsiad, tak jak zawsze - trzyma z władzą.

Żyj jak chcesz, dorosły jesteś nie od dziś,
Słów nie będę tracił, cośmy tu przeżyli,
Napiszemy stamtąd, ty jak chcesz też pisz,
Niechże Bóg twój nowy nieba ci przychyli.

Gospodarstwo stoi, spróbuj przejąć je -
Matka płacze, ale matki zawsze płaczą -
Pan Bóg z tobą, chyba nie spotkamy się -
Żyj szczęśliwy i niech ludzie ci wybaczą!


Już od dawna pan Jacek

Komentarze

~emis http://www.youtube.com/watch?v=S_xsmx6Xxgk&feature=fvsr
02/06/2012 22:34:47
trzynametr :)
03/06/2012 9:52:21