No cześć,
kurcze ale dawno mnie tu nie było - uchh. Powiem Ci, że czasem lubię przejrzeć tego bloga - świetny wehikuł czasu :) :), w sumie ma już dobre kilka lat.
U mnie generalnie wiele się wydażyło dużo szczęścia, radości, smutku, rozczarowań i zawodu ze strony wielu ludzi, czyli jak u każdego.
No ale cóż - to jest życie i tu nie ma czasu na marudzenie bo trzeba gonić do przodu, zatem po potknięciu plecak na plecy i lecę dalej ;).
Zdjęcie z Arłamowa, w tym roku spędziłem troszkę czasu na nartach i jestem z tego bardzo zadowlony. Niestety pod koniec sezonu (bo chyba wiosnę pomału czuję za oknem) był mały wypadek i nadgarstek się popsuł a więc koniec nart, na całe szczęście kolejna zima już za pasem hehe :P
Pozdrawiam, zdrówka i uśmiechów !! :)
Ps. ostatnio wpadł mi w ucho ten utworek:
https://www.youtube.com/watch?v=-00Y3RosluQ