Chodź ze mną oni tak szybko nie pobiegną zrobimy trochę na złość
Z racji tego , że jutro bardzo ważny przede mną sprawdzian z J.polskiego i od niego zależy moja ocena na koniec robię rzeczy których nie chciałoby mi się robić w normalny dzień , wymiguje się i uciekam od nauki ^^ Weszłam nawet tutaj .
No dobra skoro już jestem to chciałabym rozważyć temat obietnic . Chyba każdy z nas obiecywał w swoim życiu coś komuś lub sobie i chyba każdy z nas potem tego żałował . No bo skoro obiecywał to znaczy , że osoba której obiecywał nie ufała mu do tego stopnia żeby w jakiejś sprawie uwierzyć mu bez składania obietnicy a skoro nie była w stanie uwierzyć to człowiek obiecujący musiał mieć jakąś słabość i obiecał po to żeby ją przełamać . Myślę , że nie warto obiecywać bo tak naprawdę nie wiemy czy przełamiemy swoje słabości i dotrzymamy danej obietnicy , możemy jedynie zranić bliską osobę nie wytrzymując lub samego siebie . Jeśli ktos jest nam naprawdę bliski to bez składania obietnic będziemy wiedzieć co nam wolno a czego nie . Tak jest chyba łatwiej .
Zmieniając temat . Chyba nie wierzę w miłość na wieczność . Piszę CHYBA bo wszystko co piszę na tym fotoblogu jest CHYBA bo w życiu często zmieniam zdanie a tutaj zapisuje jedynie chwilowe odczucia . Wracając do miłości na wieczność powtórzę : nie wierzę . Im częściej zastanawiam się ogółem na samą miłością tym częściej mam wrażenie , że ludzie wyrobili sobie o tym uczuciu złe opinie . Na przykład mężczyźni niby taki każdy oddany jednej kobiecie ale to przelotne , jeśli chłopak dogaduje się z dziewczyną jeśli podoba mu sie dodatkowo z wyglądu to od razu stwierdza , że ją kocha , takie mam wrażenie . To trochę dziecinne a już całkiem śmieszne jest to , że niektórzy próbują stworzyć związki po kilku dniach znajomości . Nie chce nikogo obrażać ani krytykować bo to tylko mój punkt widzenia ale ja nie potrafiłabym być ( teraz w tym wieku w teraźniejszości) z chłopakiem którego znam dajmy tydzień widziałąm się z nim 2 razy i wielka miłość ^^ Jeśli już miałabym z kimś być ( co jest bardzo wątpliwe) to musiałabym najpierw poznać tą osobę ,poznać-na to trzeba czasu , czasami całkiem dużo ale wolałabym poznawać chłopaka przez kilka miesięcyod róznych stron w różnych sytuacjach i pod różnymi postaciami niż męczyć się potem z nim dowiadując się o jego prawdziwej naturze będąc jego . W sumie to wychodzi na to , że najlepiej być dla siebie na początku przyjaciółmi i stopniowo odkrywac przed sobą prawdziwe JA . Całkiem zmieniłam temat i dopiero teraz to zauważyłam ^^ Przepraszam , że napisałam to tylko w sumie o mężczyznach bo kobiety też się do tego tyczą chociaz mam wrażenie , że są bardziej roztropne i najpierw sprawdzają jaki jest ich wybranek . Tak naprawdę to od nas samych zależy jaka będzie nasza druga połówka Każdy w głowie ustala sobie wady i zalety drugiej osoby i stwarza swój własny ideał , niestety niektórzy go nie znajdują przez całe życie inni za to zmieniają swoje poglądy i akceptują to co im nie pasowało . Co do tego ideału to wcale nie posiada on samych zalet , każdy taki nasz ideał składa się z dobranych pasujących do siebie wad i zalet które każdemu z nas pasują . Oczywiste dla każdego sa one inne , dlatego ludzie dobierają się parami . Co do tej miłości na wieczność to powrócę w następnej notce bo troche zboczyłam z tematu .
Godzina 18:53 bierem się za polski , wątpliwe żeby doszło do skutku .
Inni zdjęcia: ... itaaan... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) dorcia2700... maxima24... maxima24