Rozmawiałam z Julie i byłam cała we łzach, kiedy mówiłam jej o tej sprawie i próbowałam jakoś pomóc, ale wiedziałam, że nie umiem i to nic nie da. Nasze słowa, pomimo tego, jak byłyby cenne i prawdziwe, nie zawsze potrafią zdziałać cuda, czy ją pocieszyć. Julie jest wrażliwa, na słowa innych, co do siebie samej i przez tak wiele lat znajomości wiem, że umie walczyć o swoje, ale są momenty, kiedy jest słaba i teraz właśnie ma taki moment. Wierzę w nią. Wierzę, że będzie dobrze i, że da sobie radę. Może ostatnio między nami nie było najlepiej, ale jest silną dziewczyną. Kiedyś dała radę, teraz też tak będzie.
Muszę chyba wykonać jeszcze jeden telefon. Nie powinnam, ale tak chyba będzie najlepiej. Dla mnie, dla niej, dla jej szczęścia.
od autorki:
byłam u Ani, jutro wyjazd o 10 :D
idę się wykąpać, może dodam notki od innych bohaterów, zobaczę :3
nie wiem co to za zdjęcie, nawet nie podpisałam.
DAVID - BIEBEER
JULIE - JUSTBEAUTIFULDREAM