Mamy za sobą już połowę pracy, bo wybraliśmy te bransoletki, które podobają nam się najbardziej, teraz wystarczy wybrać trzy z nich, ale najpierw mały lunch, po który właśnie poszła pani Catherine. Kiedy wróci muszę ją zapytać o tą promocję, kiedy ma się odbyć i zapytać o następną kolekcję, za którą musimy się już powoli brać, aby znowu nie robić wszystkiego na ostatnią chwilę.
Dowiedziałam się, że sesja, którą miałam ostatnio robioną będzie już dostępna jutro, wiec nie mogę się doczekać efektów tej pracy. Jutro też chłopacy wracają do Londynu, a ja nie mogę się z nimi nawet pożegnać, chociaż może spotkam się jakoś z nimi. Jeszcze nie wiem jak, ale nie chcę, żeby to wszystko wpłynęło na naszą przyjaźń. Media będą spektakulować na nasz temat, ale my wciąż się przyjaźnimy. Najśmieszniejsze jest to, żę w domu normalnie rozmawiam z Harry'm przez telefon, śmiejemy się, a potem udaję jak to jestem na niego zła, haha.
od autorki:
c'mon c'mon and dance with me baby.
słucham 1D. czas na zmiany w pokoju.
znowu pójdzie dużo tuszu i mój brat się
wkurzy. trudno.
DAVID - BIEBEER
JULIE - JUSTBEAUTIFULDREAM