z dzisiaj u pani Catherine. Dopiero wróciłam do domu po spotkaniu z moją szefową i ekipą. Omawialiśmy sprawy promocji i możliwe,e już niedługo będzie jakieś spotkanie w jednym ze sklepów w Nowym Jorku, gdzie odbędzie sie promocja kolekcji i trzeba już myśleć o czymś na jesień i zimę i już od następnego tygodnia ruszają pierwsze prace i spptkania. Pisała też do mnie Eve, że będzie w NY w czwartek, więc od razu umówiłam się z nią na małą kawę. Zaproponowałam, że może u nas przenocować, ale podziękowała, bo z tym nie ma problemu. Już nie mogę się doczekać spotkania z tą cudowną blondynką. jakie plany na jutro? Trochę nauki, a potem może przejdę sie na chwile do fundacji i pomyślę nad pierwszymi projektami do nowej kolekcji :)
od autorki:
Piszę z tableta kuzyn, więc wybaczcie mi błędy, ale kijowo mi się pisze, haha. Warszawa - cuuuudo. Nie spotkałam Maliny, ale jeszcze jutro jest dzień :D Kuchnia mojego kuzyna, omomomom. Dajcie mi takiego kucharza na co dzień! Dziękuje bardzo Agacie za notkę :* KTO MA HASŁO TO ZAPRASZAM JUTRO, bo nie wiem czy jutro uda mi zajrzeć najwyżej na tel. Będę wdzięczna, jeśli toś zajrzy. Dobranoc i miłego dnia :)