Bo życie jest piękne^^
Koniec smutasów....
Od 26 święta w Zakopanym, niby bez śniegu ale klimat i tak był:)
I te wszystkie ciekawe pytania....
-Do której pani pracuje?
-Zrobi sobie pani ze mną zdjęcie?
-A załużmy się, jak wygram da mi pani numer telefonu^^
Ale ja wygrałam prosze pana:p
I ten Sylwester u stóp Giewontu... Nie dość, że pojadłyśmy, popiły i się wybawiły to jeszcze nam za to zapłacili^^
Ale nie ma co Łukasz jak to zwykle pewnie rozkręcił impreze, a mnie w końcu ktoś nauczył tańczyć po góralsku...
Tylko głowa rano troche bolała:)
Nie ma co zarąbiście było, ale lepiej do większości rzeczy się nie przyznawać...
Ilona, Kamila, Łukasz, i cała reszta których imion nie pamiętam....
będe tęskić, ale myśle, że się jeszcze nie raz w życiu spotkamy
Gładysz pamiętaj o mojej 18-nastce gdzieś na początku listopada:D
Kocham