bo ja już mam swojego księcia i narazie mam zamiar całować tylko i wyłącznie jego... :p
a tak nawiasem mówiąc misia dostałam w zeszłym roku od pewnego "Mikołaja" heh... jak sobie to przypomne, ale jazda była rok temu w mikołajki.... i ta pobódka rano po 6
mama: "Magda, bo to było przed drzwiami" :D:D bo Mikołaj się do komina nie zmieścił... grubas
ale w tym roku pewno już nie przyjdzie, bo nie grzeczna byłam ;P i mi się nawet ruzga nie należy
Tydzień zaliczamy do udanych... z małymi wyjątkami ale było ich tylko kilka i już zapominamy
poprawie się obiecuje ;)
Jeszcze tylko 2 tygodnie w szkole i święta, jak ten czas szybko leci.... niedawno wakacje były... a do tych kolejnych już coraz bliżej
Humorek od soboty się troche zapsuł :( ale myśle, że jeszcze będzie ok;)
A i półmetek będzie na 100% (tak sę bawi KRZECZÓW:))
M:* A:* N:* M:* A:* Ł:*