Dzisiaj od południa do wieczora z moim bff/moim bojem i wszystko w jednym spedziłam jak zawsze bardzo fajnie dzień!

Domek,film,potem jakaś ala kolacja,spacer.Lubie takie dni,kiedy mogę na spokojnie spędzić z nim czas...na spokojnie porozmawiać,pośmiać się i wgl.Niedługo 10 miesięcy razem :o

Kto by wgl pomyślał,że ja i Paweł Korzeń hahahaha.Przecież gdyby ktoś mi powiedział kiedyś,że będę właśnie z nim to bym go wyśmiała.Nigdy bym na to nie wpadła i to nie chodzi o to,że jest on jakiś niehalo ale tak jakoś życie na to nie wskazywało haha.

Poznaliśmy się jeszcze w podstawówce w domu Pani Buzarewicz na prywatnych zajęciach z anglika,potem jakoś po roku/dwóch kontakt stracony,w gizmazjum się odnowił,zostaliśmy przyjaciółmi a potem parą hahah,w życiu bym nie uwierzyla w to XDDD Co najlepsze na tych zajęciach to podobałam się Pawłowi a dowiedziałam się o tym jakiś czas temu XD

Jesteśmy niby tacy sami ale jednak inni.Mamy czasem różne zdania na ten sam temat ale to dobrze,bo nie miałabym z nim o czym duskutować ,nie mogłabym bronić swojego zdania  !

Wiem jednak,że z pewnego nieszczęścia znalazłam największe szczęście jakie mogłam i to mówię całkiem poważnie.Nigdy nie wierzyłam w powiedzonka takie jak "Po każdej burzy wychodzi słońce" ale od tych paru miesięcy wiem,że to prawda!!

Kto by pomyślał x2,że pocieszając siebie nawzajem po różnych przejściach,koniec końców sami będziemy razem omg haha

Życie jest nieprzewidywalne i trzeba korzystać z niego! Nie marnować ani jednej chwili !

TAK,WZIEŁO MNIE NA ZŁOTE MYŚLI

                              a na bierzmowanie biore sobie imie...........Filomena

                                      .................................................. a to już serio było poważnie