Prawdziwa miłość przetrwa wszystko
Jeśli grasz w te grę, to musisz grać czysto
Wiesz, nie przelicza się wszystkiego na monetę
Pamiętaj, tylko leszcz podnosi rękę na kobietę
Nie czaję tych, co trwają w dziwnych związkach
Kochasz to jesteś, nie to nara piątka
Czas posprzątać bałagan na strychu
Trzeba przeżyć to samemu jak powiedział Rychu
Szczeniacka miłość, to nie dojrzała miłość
Zaufanie, zrozumienie są prawdziwą siłą
Jakby nie było wciąż będę się starał
Przeszłość minęła, dziś już nie nawalam
Cóż takie czasy, dzieci mają dzieci
Porno w sieci z monitorów nęci
Prawdziwa miłość, to nie miłość chora
Masz dość, zmień to, wolna twoja wola
Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie
Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie
Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie
Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie
Kiedy ja kocham Ciebie Ty mówisz to nie ma sensu
Co było wypalone jak popiołka pełna skrętów
Za dużo zakrętów, za dużo przykrych słów
Nie chcesz dzielić ze mną życia, nie mamy podobnych snów
Kiedy Ty kochasz mnie ja mówię 'daj spokój skarbie'
Brakuje mi już sił, przez Ciebie wyglądam marnie
Nad nami chmury czarne dawno po zachodzie słońca
Wiem, chcieliśmy dobrze lecz zbliżamy się do końca
Chciaałabym ,żeby wreszcie było ,tak jak bym chciała.
Żeby nie komplikować sobie życia jeszcze bardziej.
yhym.