W pękne dni na początku kwietnia :P
Było bo było, a dziś jakos zleciało...
dziwnie tylko tak,bo przedstawienie i występ chóruu...
Wgl'e to dzisiejszy dzień mi się śnił<dokładnie ranek z tego dnia> odd pięciu nocy... xd
Nie mogłam juz tego znieść:
1) Co noc wytrzeszcz zębów Johna xD
2) Co noc jakieś spóźnienie i widok nowej(trochu dzikiej) klasy<nie no...spox>
3) Brak widoku KogoŚ :((
4) I cooś tam jeszcze... ;P
I na ogół to by było tyle, no ...
Oprócz tego że przed chwilą wygadałyśmy z Alą ponad 10zł to nic
Pozdro dla wszystkich itp.