/stara fotka, taka z sesji na, e, sesję. nie wnikać, nie warto/.
...i nagle skończy się, to wszystko, w co wierzysz, co kochasz zasypie śnieg,
dziki uniesie Cię wiatr, upuści Cię nagle, uderzysz, ufałeś mu tak,
ale Ty nigdy nie poddasz się...
...nie wierz nigdy nie, w tych, co ciągle udają i ciągle uśmiechają się,
nie wierz nigdy nie, w to niebo, które zawsze niebieskie jest,
ale Ty nigdy nie poddasz się...
/ale czy nigdy nie poddam się ?
~
co z tego, że są problemy. co z tego, że wypadałoby je rozwiązać, uporządkować to wszystko, pozałatwiać i powyjaśniać tyle spraw.
może właśnie gdyby nie to, byłoby trudniej, monotonniej?
dziękuję, że mi mącicie życie. pozdrowienia dla kochanków i panów od onetu.