gdzieś na drugim końcu świata tętniąca żyła iskra pierwiastek stworzenia z głębi ziemi wykwitły na powierzchnię nalot rozlany rozlesiony płucem miast ulic asfaltów i dróg gdzieś na innym krańcu skraju znajomej i namacalnie bliskiej rzeczy(wistości) boisko wybieg gaj małpi jak plansza do gry miejsce w którym jesteś pionkiem
stąd jestem i tu należę ale głowę mam gdzieś obok
myślę o tobie i wiem już gdzie jest to miejsce
patrzę w las a wśród drzew coraz mniej mar
już się nie boję że coś zobaczę