brakuje mi odwagi żeby wziąć to sobie jak moje bo nauczyłam się roli pustelnika jest dobrze i nie mam na co narzekać tylko mnie czasami coś ciągnie w dół i zaczynam się czuć nie najlepiej z tym co od zawsze robię najlepiej mam tyle dobra wokół siebie i tyle pokory w sobie jadę autobusem i na poboczu kot siedzi na kamieniu później siedzę tam i wszystko jest na swoim miejscu
a jednak mam w sobie za dużo żalu żeby ta relacja była dobra