A więc znowu obudziłam się o 8. Matka od razu przypomniała mi, że niedługo szkoła, a ja ostatnim razem notorycznie opuszczałam zajęcia i miałam kiepską frekwencję. Szkoda, że tak musiało wyjść nasze pierwsze wspólne w tym miesiącu śniadanie.
I znowu siedzę na tych głupich internetach, które oferują takie piękne ciuchy i buty. Muszę znowu znaleźć sobie pracę na wakacje.