Hm....
Miałam niemałe wątpliwości, czy dodać to zdjęcie, ale poparcie Agi(które jest zawsze, ale cóż... xD_)
mnie przekonało.
Zresztą chyba i tak bym je dodała.
Bo mi się podoba xD
Co jest dziwne.
Ale to chyba odzwierciedla prawdziwą mnie : D
I kocham, kiedy na początku mnie wszyscy ignorują, a potem nagle każdy do mnie napisze :)
Taaak.
Huśtawka nastrojów w moim przypadku jest nieunikniona xD
No i ten dzisiejszy powrót do szkoły...
Hahaha.
Ale najlepsze było w skarbowym.
Weszła sobie banda, wzięła całą garść PITów i sobie poszła.
A Tereska zostawiła sobie gwarancję z zegarka i taką jeszcze jedną kartkę w szafce i się musiała wracać do szkoły.
Miło...
Ale przynajmniej PITy tam zostały i miałam mniejszy bagaż : D
I przynajmniej mi działa teraz zegarek : D
Hm...
Napisałabym coś jeszcze, ale fakt, że jutro mam spr. z historii przeważa szalę.
Mogłabym tutaj opisywać takie różne głupoty, ale chyba pójdę za radą Agnieszki i sobie kupię jakiś ładny brulionik :)
Jednak nie wszystko może się tutaj znaleźć.
Zbyt wiele osób ma linka do tego fbla.
Zbyt wiele osób może odczytać te aluzje.
A co najważniejsze niektóre aluzje nie powinny być odczytane przez kogokolwiek.
Przykro mi, ale coś musi zostać też dla mnie ;)
Dobra.
No cóż.
Trzeba by się wziąć za tą historię...
Mam już sporo pomocy naukowych,
mam nadzieję, że do 11 się wyrobię, bo chcę się wyspać jeszcze.
No i mam nadzieję, że Pani rano zaopatrzy salę w TĄ rzecz.
I zostawi ją oczywiście otwartą ; D
+ następnym razem trzeba rabować co się da od razu...
+ Gdybym miała szansę cofnąć czas i zmienić jedną rzecz,
to na dzisiaj byłby to powrót do naszego pierwszego dnia w liceum,
kiedy to mogliśmy bez niczego wziąć jeden egzemplarz Rzymu i byłoby po kłopocie.
Teraz...
Eh.
Trzeba kombinować ;/
Ale damy radę !
"Serce wygrywa, nawet gdy przegrywa."
Kocham w tych cytatach to,
że idealnie trafiają w chwilę.
Zawsze poprawią mi nastrój i skłonią do chwilowej refleksji.
No tak.
Ale to chyba tylko mnie.
I kurczę...
Znowu.
Jedna osoba przynajmniej zrozumie moją aluzję.
Ale ta osoba może ją odebrać do siebie albo spróbować ze mną.
A nuż jej się uda?
Jutro idę do sklepu....
Nie, nie idę.
Mam wizytę, którą muszę odbyć, bo inaczej nie będę mogła nigdzie jeździć ;/
A tego nie chcę.
Ja chcę jechać z Tobą w tą sobotę do Panewnik !
Więc ten zeszyt się kupi kiedy indziej.
I chyba nawet wiem kiedy i gdzie...
W końcu do Wysockiego muszę po wkłady podjechać kiedyś xD
To ja lecę : D
+ to zdjęcie => katastrofa : D
Nawet nie wiedziałam, że tak mnie ujęłaś xD
Ale mi się podoba i Gosiu F. !
Muszę przygotować całą płytkę zdjęć do wywołania : D
I sobie nakupić ramek na zdj... xD
edit:
Aga, na tym zdjęciu też jesteś xD