Le widok z hotelu w Reims.

Dobra, baby.

Na waszą specjalną prośbę chora Tereska pisze notkę ;P

No okej, może już nie tak bardzo chora, skoro jutro się wybiera na zakupy xD

Ale coś tam boli, słabość pogrąża, a mózg odmawia myśleć.

I co z tego, że trzeba będzie nadrobić PO, chemię i geografię

i będzie problem na angielskim,

skoro przynajmniej teraz mnie minęła historia i wos i polski ;)

Jakieś plusy są, ale minusów się nie pozbędę.

Bo to nierealne ;)

Ale trzeba przyznać, że wstawanie o 10 i myślenie typu:

'Hehe, oni chyba mają tam jakąś lekcję...

A co mnie to'

staje się normalnością xD

Ale mimo wszystko kocham moją klasę : D

I humana też <333

No bo czemu nie ? xD

Jak na razie tylko wy potraficie wywołać na mojej twarzy uśmiech podczas choroby ;)

No i dzięki Wam każdy esemes też wywołuje uśmich na mojej twarzy :)

A teraz, żeby nie było,

pozdrawiam bardzo serdecznie dopominaczki,

czyli Oktawię i Megó

:*

[proszę, dziewczynki. już nie płaczcie ;P]

A żeby kogoś zazdrość nie zżarła,

to pozdrawiam jeszcze Samantę

:**

Oj, jak ja lubię wkurzać ludzi ;)

No cóż.

Nadrabiam sobie zaległości w czytaniu xD

Już mi nie zostało tego tak wybornie dużo.

W końcu przeczytałam już dwie książki z najnowszej dostawy.

Jeszcze jedna dostawa ma dotrzeć.

Nie wiadomo kiedy ;)

I znalazłam w końcu telefon dla siebie :)

I to mnie cieszy.

Nawet rodzice są skłonni mi go zafundować, może nawet z abonamentem ;)

No cóż.

Się zobaczy, czy go T wypuści czy nie wypuści xD

Powiedzmy że teraz oddam się zaznajamianiu i ćwiczeniu na wokalne ;)

Tak się jakoś złożyło, że obie piosenki są po angielsku i obie poruszają do głębi :)

To tego...

Jedną się podzielę :)

http://www.youtube.com/watch?v=iKeu9xH4T_w