Ja nie mówię że to ma sens,
ja nie twierdze też że to na nic,
tylko życie tak trudne jest,
potrzeba siły by sobie z nim radzić.
Jestem straszną, wredną i obrażalską babą. Nie wiem jak On to wytrzymuje.
Ale cieszyłabym się gdyby wytrzymał tak już do końca życia.