Tak to jest jak nie ma się żadnych nowych zdjęć.
Nie rozumiem jak to jest, że o godzinie 1 w nocy ja zamiast spac siedze na kompie?
Piątki wolne bardzo mi odpowiadają.
Tak samo jak kierunek, który wybrałam.
Nie podoba mi się natomiast 33 rysunki na poniedziałek jak i sam wykładowca tychże zajeć.
Za oknem pachnie zbliżającą się zimą.
O 23:30 auto pokazywało 2,5 stopnia na dworze.
Na szczęście zaopatrzyłam się dziś cieplutkimi butkami z futerkiem na chłodne, a nawet mroźne dni.
Jazda samochodem w obcasach również zostala opanowana.
Ach ach tylko tydzień do 20.
Czy ja jestem monotematyczna?