Wiem boisz się, że to ty pierwsza przyjdziesz na mój pogrzeb, mamo . Kocham cię, choć często mówię przykre słowa . Myśl dokąd idziesz, albo przystań na moment i postaraj się wyznaczyć nowy cel swojej drodze . Trzeba mieć odwagę , by zamiast biec zacząć cofać i mimo rozdartych serc , wszystko zbudować od nowa . Życie potrafi ranić , jak ludzie którym ufamy , mimo , że obiecywali , że na zawsze będą już z nami . Mordercy na ulicach a chłopaki w celach za splifa . Jesteś moim końcem i ciągle moim początkiem
przynosisz smutek dnia i wieczoru myśli słodkie.