Zakopane 2010 :)

Bardzo mi milo,ze w koncu udalo mi sie dobic do telefonu i skopiowac zdjecia, gdyz byly z tym wielkie problemy od dluzszego czasu, co skutkowalo nie dodawaniem nowych zdjec i tym, ze tak bardzo teskniliscie ;p

Wycieczka byla. W gory. Do Zakopanego.Gimnazjum zorganizowalo. Dla trzecich klas. To na Gubałówce.

Wcale nie lubie tych ludków ze zdjęcia, ale na tym zdjęciu przyzwoicie wyszla moja twarz, takze postanowilam je zameiscic:)

Ogolnie, jakby nie liczyc paru okolicznosci(wysypka, spalenie twarzy przez promienie słoneczne, bąble na nogach, rozwalenie telefonu oraz totalny pisk spowodowany chorobą gardła), moznaby powiedziec, iz wyprawa byla wysmienita;) Duzo się dzialo kosztem snu, ktorego przezylam jakies 6h przez 2 noce + moze z 40 minut w trakcie jazdy autobusem, co musialo zostac udokumentowane przez rozne Mendy  typu MONIKA, ANKA, RÓZIA. Tak, kocham was <3 Wiem, ze czesto to teraz powtarzam, ale to trudny czas, wiec chce wam to wbic do glow na zapas :) Poznalam swietnego faceta, Bogumiła, jest z gor, zyje w zimnej wodzie i malo je. Ogolnie to bylam swiadkiem jak prawie umarl, to bylo traumatyczne przezycie i wielki szok. Az musze sie dowiedziec co sie z nim teraz dzieje...

Poza tym bylo grzecznie, tak jak podejrzewalismy:) Chlopcy mieli osobne skrzydko budynku, wiec widywalismy sie tylko za dnia na wycieczkach pieszych, nauczycielki nie pozwalaly nam ze soba rozmawiac, bo przeciez to plec przeciwna. O 22 najpozniej wszyscy spali w swoich łóżeczkach przez minimum 8h, tak jak przewiduje cisza nocna. I oczywiscie o 3(?) w nocy nie dalo sie przejsc do owego skrzydła oraz na zewnątrz budynku. Wszyscy sluchali opiekunek i przwodnikow, ktorzy dzielili sie z nami swoja zyciowa madroscia. Sprawdzali rowniez po kazdym powrocie plecaki, aby sprawdzic, czy nie zakupilismy wysokoprocentowych trunkow i przestrzegali z gory przed ich spozywaniem. No oraz oczywiście wedle próśb nauczycielek w nocy nie wychodziło się na balkony. Nie... co to to nie my:)

A caly ten akapit byl jedna, wielka ironia, ktorej pewna osoba musi sie wystrzegac. W przeciwnym razie... hahaha ]:-> ...w sumie to nic, bo i tak sie nie wywiąże.

Pogoda przewspaniala, jakby dla nas. Bo dla nas. Ostatni raz dla nas razem. 

Kończy się pewiem etap. Pewnie Wy za mną nie, ale ja uświadomiłam sobie za iloma obecnymi tam osobami będę tęsknic. Pamietajcie o mnie troche :)

Żyj z całych sił, i uśmiechaj się do ludzi
bo nie jesteś sam.
Śpij nocą śnij, niech zły sen Cię nigdy więcej, nie obudzi, teraz śpij.
Niech dobry Bóg, zawsze Cię za rękę trzyma,
kiedy ciemny wiatr,
porywa spokój siejąc smutek i zwątpienie, pamiętaj że ...

Jak na deszczu łza, cały ten Świat nie znaczy nic ... nic
Chwila która trwa, może być najlepszą z Twoich chwil
Idź własną drogą, bo w tym cały sens istnienia, żeby umieć żyć.
Bez znieczulenia bez niepotrzebnych nie spełnienia, myśli złych.