Pogoda wczoraj i dziś była dosyc udana :)

Wcale, a wcale nie zmokłam. A w szkole dziś był fotograf (pozdrawiam Pana), bardzooo miły. Spodobała mu się Miśka... ta to ma szczęście do starszych facetów ;p Jeśli Jara zaliczac do starszych, bo chopok prawie w naszym wieku. Dobra, w tym momencie wpadłam na pomysł, że ta notka będzie o niej. Nie będzie mi nikt wypominac, że jestem egocentryczna i na siłę próbuje byc w centrum uwagi (Czesc Alicjo D., co słychac? ;D ). Więc opowiem Wam, co Domi zrobiła dziś na polskim, i dziś na poczcie, i kiedyś na konkursie z fizyki z herbatą, i dziś z gnojem, i ostatnio w Bukownie z kurtką, i... chyba straciłam wenę, biorąc pod uwagę, że ta osoba to temat-rzeka :)

Ale chciałam podziękowac jej, że w każdym wypadku, nie licząc "KAROLINA, GŁUPKU!" , "wkręcasz mnie...wkręcasz?" slucha mnie, wierzy mi i uwielbia na każdym kroku ;p

Nawet nie czepiam się o zapożyczone "ty jesteś chora, ty się lecz" i wszelkie "przemyślenia" o ludzkiej egzystencji.

Trudno Miśka, taka jesteś i taki twój urok. Postaram sie pryestac Ci dogadywac i wierzę, że mi się uda. Może istnieje jeszcze jakaś szansa, abyś mnie pokochała...

Miśka Miśka Miśka :***

Nastrajasz mnie pozytywnie i nie wiem kiedy to przeczytasz, bo nie masz komputera :) A za 14 dni przywiozę Ci obwarzanka ;D