photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 GRUDNIA 2011

Jedna historia

Siedziałam w tramwaju. Razem ze znajmymi jechaliśmy na działkę mojego chłopaka. Za mną siędział chłopak, miał pewnie jakieś 25 lat. Wpatrywał się w milczeniu w puszkę coli, którą trzymał w ręku. Na początku nie zwróciłam na niego za dużej uwagi, ale w pewnym momencie odezwał się do mnie.

-Hej...

-Tak? - odpowiedziałam. Dopiero wtedy zauważyłam jak bardzo był smutny. Wyglądał jak człowiek, który wypłakał już tyle łez, że nie był w stanie płakać dalej. Spojżał na mnie tymi oczami i powiedział.

-Właśnie jadę do szpitala odebrać wyniki badania na HIV. Co ja mam zrobić jak on będzie pozytywny? Czym ja sobie na to zasłużyłem? Nigdy nie ćpałem, nie zrobiłem nic, żeby zasłużyć na taką karę... Co ja mam robić?

-Żyć dalej... - odpowiedziałam. Tramwaj dojechał na mój przystanek. Wstałam aby wysiąść, a chłopak rzucił tylko nerwowe pytanie

-Czy to już tu jest szpital?

-Nie, jeszcze 2 przystanki - Odpowiedziałam. Znowu spuścił wzrok na puszkę, a ja wysiadłam z tramwaju z resztą ekipy i zamyślona poszłam w stronę działek. Nigdy więcej go nie spotkałam.

Komentarze

itlives możemy mieć tylko nadzieję, że on żyje dalej to jak mu powiedziałaś ;)
03/12/2011 12:46:44
topooka Mam nadzieję, że tak właśnie jest :)
03/12/2011 13:39:25
itlives ja tak samo .
03/12/2011 15:51:05

mysteriousdreamer Wierzmy, ze z nim wszystko wporzadku i zyje sobie dalej. <3
03/12/2011 14:19:07
topooka Nawet jeśli okazało by się, ze jest chory, to z HIV można żyć latami, ale mam nadzieję, że nic u niego nie wyszło :)
03/12/2011 14:22:46

newshadow Mogę tylko mieć nadzieje że ten chłopak odebrał wynik i okazał się on negatywny:)
03/12/2011 12:11:35
topooka O to się modlę i też mam nadzieję, ze tak właśnie było :)
03/12/2011 12:31:10

deepsoul Ja już Ci to mówiłem osobiście i innymi sposobami... Ale niech ludzie wiedzą. Twoje życie powinno być przykładem walki o lepsze jutro. Jest niesamowite.
03/12/2011 12:20:09
topooka Huh, wiesz, przede mną też jeszcze kawał drogi, żeby sobie ostatecznie wszystko ułożyć, w sumie to nie wiem, czy kiedykolwiek mi się to uda :P Ale na pewno już duża droga za mną, dużo udało mi się już zrobić, ciesze się z tego. I dziękuję :* Wiesz, że będąc w szpitalu miałąm na ścianie powieszone zdjęcie z działki z nami i sauronami? To mi też dawało siłę :)
03/12/2011 12:30:35