daje to zdecie z nudów.dzisiaj dzien dobrych uczynkow,najpierw dla siosrty potem dla babci a potem jeszcze zeby bylo malo dla cioci heheheh.po wszystkich uczynkach umowilem sie z pawlem,robercikiem itd. na ktorch jak zawsze musialem czekac(zabic).i nawet piwa z nimi nie wypilem bo musialem jechac na chate:/ zato jutro sobie chyba pozwole na male alkoholowe szalenstwo