nie było mnie tu aż 11 dni ! miałam 800 powiadomień nie jestem w stanie przeczytać ich wszystkich . nie wiem chyba zaczynam z nowym startem . było ich wiele już . byłam na 4 dniowej wycieczce , było zajebiście . nei powiem ze nie wierdalałam jak pojebana . wycieczka , każdy chyba jadł ile chce . miałam zacząć od wczoraja le nie mie poszło. siedze cały dzień w domu nie chciało mi się iść do skzoły więc siedze . mamy 14 a ja wypiłam kawe i spaliłam 3 fajki i 2 lekkie . co daje ok 42 kcal. znów muszę się przestawić na male jedzenie . zacznę cwiczyc . mięśnie brzucha musze wyrobić . mama zapłaciła zaliczkę za moja Chorwacje , spotkam ludzi po roku. nie chce żeby sie przestraszyli jak mnie zobaczę . slysze ze sie wyrobiłam , nie lubie jak tak mówią . szkoda ze takie tylko gadanie a ja i tak ciagle sama hahaha . nie wiem sama co robić . z dnia na dzień mam coraz bardziej dosyć. czuję się tłustą chodźącą beczka ktora jest brzydka . podobno tak nie ejst hahahha , dobre zarty . zaczynam z wagą ok 65,5. chce w 10 dni schudnąć chociaż z 3 kg. wiem ze wyzwanie ale przecież ja je lubię . bez ryzka nie ma zabawy . chce schudnąć moje postanowienie do wakacji . już nie raz sobie je stawiałam ale teraz birę się za siebei . przeciez wakacje, plaża, Chorwacja , kolega przyjedzie i mnei zobaczy po roku z Angli bo się wyprowadził pisałam wam już o nim więc trzeba jakoś wyglądać . a co najważniejsze . chce czuć sie sama w końcu w swoim ciele idealni : )
mam nadzieje ze mnie nie zostawice tak jak ja zostawiłam was . wracam na nowo z nową siłą. musze nadrobić komentarze. przepraszam i obiecuję się poprawić . bez was odchudzanie chyba nie to samo : ) pomogłyście mi juz nie raz to myśle ze pomożecie i teraz : ) wakacje gnają . buźaki : **********************