Chyba jest lepiej.
I jestem zdrowsza trochę, i Tomek się ogarnął.
Kiedy napisał: Już jest ok kotek :*
Byłam już tak radosna ...
____________________
Jutro w końcu czwartek, coraz bliżej piątku i świąt.
Mam nadzieję, że tym razem w piątek ani mi ani Puszczykowi nic się znowu nie zmieni w planach ... To już by była chyba przesada ... Czwarty tydzień z rzędu ...?
Jutro Dawidek ma mnie odwiedzić.
Może przyniesie coś pyszneeego.
Stęskniłam się już za nim ... Ale co się dziwić.
____________________
Do szkoły wracam w piątek albo poniedziałek.
Nie wiem czy jest sens wracać na jeden dzień w tym tygodniu ...
Chociaż i tak będę musiała jakoś się ogarnąć jak Tomek ma być wieczorem ...
I w pokoju wypadałoby też jakoś posprzątać trochę.
Te wszystkie chusteczki i tabletki jakoś ogarnąć, co by nie było.