Zirytowanie stopnia trzeciego z powodu braku ćwiczeń. Najpierw przymus spędzenia połowy dnia w kuchni (brak dostępu do własnego pokoju, hurra), a potem niespodziewane odwiedziny do 21:30.
W ogóle przepraszam, ale nie mam czasu :< Wracam w piątek :*
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Sentymentalnie whatyoumeantomeWiosna pachnie...pozdrawiam :) halinam