Wiele z tym zdjęciem nie miałem zabawy, nie było co za bardzo czarować. Dostałem je od Viki. Jest wspaniałe.
Dziękuje za wczorajszy wieczór w Dolce Vita i na siłowni PASW. To był bardzo mile spędzony wieczór. Lekcja Yogi od Viki, bezcenna! Haha. Śmiesznie było, gdy wszyscy z wielkim zachwytem i podziwem oglądaliśmy rozwijający się kwiat we wrzątku. Muszę jeszcze sprawdzić, czy jestem w stanie zauważyć, wychwycić to, jaka aura mnie otacza. To może być ciekawe.
Po dwudniowej regeneracji, czas na konkretny trening, więc dzisiaj ostro skaczemy <Woohoo_!!>
Uawga! Otsro walneity samk!
Monutain Dew - nie pijesz, nie zyjesz!