inspiracje, inspiracje. jutro tłusty czwartek. zjeść pączką, czy nie zjeść? czy tak szybko popuścić sobie pasa?
Komentarze
thinjasmine Ja wychodze z zalozenia zeby na codzien nie jesc takich rzeczy ale jak sa jakies okazje to w miare rozsadku sobie pozwalac. Czyli swieta, wesela, imprezy, urodziny i tlusty czwartek. :p jak zjesz jednego i go wliczysz do bilansu to nie bedzie tragedii. Kolejnym pomyslem jest to zeby zjesc go w miare wczesnie cyli np w poludnie to go zdazysz spalic przez caly dzien i wieczorem pocwicz to nie bedziesz miala wyrzutow sumienia. ;)
23/02/2017 0:12:43
time4beuty
Cóż, zjeść musiałam bo głupio odmówić, jak współlokatorka kupiła i wciska, zjadłam o 12 i o dziwo jakiś mego wyrzutów nie mam :P a ćwiczę dopiero 4 dzień, dlatego się tak mega zastanawiałam. Nie robię bilansu, nie umiem tego robić i nawet nie chcę. Wyznaję "dietę" pt.: MŻ, czy Mniej Żreć :P i u mnie to działa